W zeszłym tygodniu doszła włóczka i w weekend powstało kilka szalików boa. To jak jakaś obsesja mnie dopadła, jak tylko listonosz przyniósł paczkę, rzuciłam wszystko, druty w ręce i robiłam. To co zrobiłam przedstawiam poniżej:
Bordowo - różowo - pomarańczowy
Popielato - beżowo - różowy
Niebiesko - miętowo - zielony
Granatowo - niebiesko - błękitny
I wspólnie prezentują się tak:
Wszystkie pięknie się prezentują, czerwony (jeszcze ciepły ;) ) już w piątek znalazł nową właścicielkę.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających ♥