piątek, 31 stycznia 2014

Wszystkiego po trosze, a do kupy nic :(

Dawno mnie  nie było :( wiele się działo.
Po Świętach trudno się było ogarnąć, zaraz Sylwester, urodziny syna - 10 więc wiek konkretny i imprez wiele, zjedzono 3 torty. Później z synem w szpitalu (niby operacja planowana) ale jakoś 3 tygodnie wyjęte z życiorysu.
Stale coś robię , ale jakoś bez przekonania - brakuje mi energii.

Powstały ciapki ala conversy




Powstały jeszcze czerwono - granatowe dla Tomka, ale obdarowany nie był zadowolony i jeden ciapek się zgubił :( przypuszczam, że wyrzucił go do śmieci.

Powstał szyjo - ocieplacz (i od razu na zewnątrz odwilż) dla mnie. Ścieg łuskowy, miałam tylko i motek włóczki i tylko tyle udało się zrobić. Zapinane na koralik z tyłu.



I zaczęłam uczyć się robić sznury koralikowe. Początki są zawsze trudne, ale dla mnie najtrudniejsze jest nawlekanie koralików - zajmuje mi to 2 razy więcej czasu niż później robienie węża.




Powstało chyba jeszcze z 10 różnych szalików (frilly, argentina, bolero)

Teraz jednocześnie robię 3 rzeczy - też tak macie?




poniedziałek, 23 grudnia 2013

Wesołych Świąt

Kochani, życzę Wam Błogosławieństwa Bożego na nadchodzące Święta.
Niech magiczna noc Wigilijnego Wieczoru Przyniesie spokój I radość.
Niech każda chwila Świąt Bożego Narodzenia żyje własnym pięknem,


I moja ulubiona kolęda: Nie było miejsca dla Ciebie


Nie było miejsca dla Ciebie
w Betlejem w żadnej gospodzie,
i narodziłeś się, Jezu,
w stajni, w ubóstwie i chłodzie.
Nie było miejsca, choć szedłeś
jako Zbawiciel na Ziemię,
by wyrwać z czarta niewoli
nieszczęsne Adama plemię.
Nie było miejsca, choć chciałeś
ludzkość przytulić do łona,
i podać z krzyża grzesznikom
zbawcze, skrwawione ramiona.
Nie było miejsca choć szedłeś
ogień miłości zapalić,
i przez swą mękę najdroższą
świat od zagłady ocalić.
Gdy liszki mają swe jamy
i ptaszki swoje gniazdeczka,
dla Ciebie brakło gospody,
Tyś musiał szukać żłóbeczka.
A dzisiaj czemu wśród ludzi
tyle łez, jęków, katuszy?
Bo nie ma miejsca dla Ciebie
w niejednej człowieczej duszy.

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Coraz bliżej Święta. ......

Przez 2 tygodnie byłam na turnusie rehabilitacyjnym z moim synem Tomkiem w ośrodku 12 Dębów w Zaździerzu. Ale nie próżnowałam :D postanowiłam zrobić prezent ośrodkowi (kierownictwu) i obrobiłam pomarańczowe bombki 8 cm.
Dotychczas robiłam 6 cm, więc troszkę miałam wyzwanie, ale się udało.
Mam nadzieję, że prezent się spodobał, a teraz Wam pokażę jak wyszły:












Z boczku:


Z góry:


I od dołu:


I w pudełeczku, jeszcze papier ozdobny, wstążeczka i prezent gotowy.



piątek, 15 listopada 2013

Święta cd...

Teraz to pozostaje mi chwalić się kolorystycznie, dzisiaj czerwone obrobione białą nitką





Do obcykania pozostały niebieskie i aktualnie obrabiam pomarańczowe
I nie napisałam ani wcześniej, ani powyżej - dotychczasowe bombeczki mają 6 cm średnicy, pomarańczowe będą 8 cm.

niedziela, 10 listopada 2013

Święta tuż, tuż...

Przygotowania do Świąt Bożonarodzeniowych czas zacząć. Ostały się w domu zeszłoroczne bombki, to postanowiłam je obrobić.

 I tak kolorystycznie zacznę od złotych obrobionych białą nitką:


A następnie srebrne obrobione złotą nitką
1-4

1


2


3


4




piątek, 18 października 2013

Obroża i bransoletka

Czasu na wszystko mało, więc jak łapki wolne, to łapię co najbliżej, albo na ile czasu wystarczy.
Powstają szaliki, powstają ozdoby choinkowe, ale nic nie ukończone, więc pozostaje pochwalić się starociami.
Jakiś czas temu robiłam obróżkę, ale nie przypadła mi do gustu więc ją porzuciłam. Leżała sobie na dnie kuferka ale i na nią znalazła się chętna młoda osóbka i postanowiłam ją dokończyć. Do kompletu dorobiłam jeszcze bransoletkę. Osobie obdarowanej bardzo się podoba, hmmmm .... może minimalizm też może się komuś podobać.




Obrożę zgłaszam w wyzwaniu Kreatywnego kufra:



wtorek, 1 października 2013